Najnowsze wpisy, strona 3


lis 04 2002 zima
Komentarze: 1

Zima, w piatek piekne slonce, dzis pada snieg........U mnie w nastrojach tez chyba zima. J. sie odezwal, chcialby, bym byla dla niego kims wiecej niz tylko netowa wymiana zdan. Nie potrafie. Inni wywoluja we mnie jakies emocje, ktos potrafi mnie rozsmieszyc, ktos inny rozczulic jeszcze ktos inny rozloscic, a on nic, zadnych odczuc, az dziwne. A mimo wszystko nie chcialabym go ranic. Czeka na moje slowa, a ja nie umiem mu ich dac...

Dziecko chce przemeblowania w pokoju, powiedzialo mi, ze jest za stare by sie wdrapywac na lozko pietrowe. Boze daj mi tyle starosci, a chetnie sie powdrapuje na to pieterko :-).

Potrzebuje jakiegos szalenstwa, wyglupu, a moze prawdziwego romansu? Ale przeciez nie umialabym zranic mego szczescia, wiec po co te rozwazania? Pomarzyc mozna :-)

dont : :
paź 23 2002 wróć...
Komentarze: 0

Opuscil mnie J., chyba go zasmucilam, a moze nawet zawiodlam, na pewno zawiodlam. Przeciez mnie potrzebowal wtedy, gdy czul sie zle, moze nawet bal sie, a ja co? Zostawilam go samego, ucieklam, wkurzam sie gdy inni mi tak robia, a sama nie jestem lepsza. I co z tego, ze nie wywolywal we mnie zadnych emocji, ale byl, byl codziennie, a ja go zawiodlam. Mowil codziennie o milosci, a ja niewdzieczna nie potrafilam w chwili ciezkiej dla niego, chociazby tylko byc z nim. Zle mi, jak ciezko byc z wlasnymi wyrzutami sumienia. Wracaj J., obiecuje, ze bede inna, wracaj...

dont : :
paź 19 2002 melancholia
Komentarze: 1

Jestem sama w domu, zrobilam sobie herbate taka jak lubie, lisciasta w filizance, listki sie pieknie rozwijaja pod wplywem goracej wody, kolor robi sie coraz bardziej intensywny, od bursztynowego po ciemny braz. Herbata cudnie smakuje goryczka. Obok herbaty kieliszek z winem, czerwone wytrawne...

Taki jesienny melancholijny wieczor, nie moge zostawac sama, nachodza mnie wtedy smutki...wczoraj opowiedzialam P. wiosenna historie z mego zycia, zrobilo mi sie tak smutno na wspomnienie o niej, ze nie moglam powstrzymac lez....potrzebuje jakiegos szalenstwa, zeby zapomniec, zeby zyc czyms nowym. Czego mi brak? Czego szukam?...dlaczego zostawiasz mnie sama? Przeciez nic tak naprawde nie ma sensu bez Ciebie, ten net to tylko zabicie czasu...

dont : :
paź 18 2002 uklad podszyty cierpieniem
Komentarze: 0

Wszyscy tesknia, pragna milosci, przyjazni, a jednoczesnie zadaja bol. Co powoduje, ze z taka luboscia patrzymy jak inni cierpia? Cierpia przez nas, to jakos najbardziej cieszy, ze ktos przez nas cierpi.

Odezwal sie do mnie T., jego przeszlo polroczny romans skonczyl sie niespodziewanie. On zonaty (zona go nie rozumie), ona wolna, od poczatku postanowione, ze to tylko uklad, nic od siebie nie chca procz ciepla, sexu. Po jakims czasie napisal mi, ze sie zakochal...pytalam i co dalej? Mowil : niewazne, wazne, ze kocham i jestem kochany. I koniec...ona nagle bez slowa zerwala wszystko, bez wyjasnienia...a on cierpi i snuje domysly...dlaczego mnie porzucila?, moze, tylko chce sprawdzic moje uczucia?, moze da sie przeblagac? moze to nieprawda?, moze...moze. Ktos cierpi, a ktos inny czerpie z tego satysfakcje. Dlaczego jestesmy tak nieczuli, ze nie potrafimy dac tej drugiej osobie choc slowa wyjasnienia, tylko z luboscia przygladamy sie jak wije sie z bolu?

"Moj" facet od kawy (musze go jakos nazwac :-)), zaczal przysylac mi dziwne sms'y, tkliwo-erotyczne, jesli takie istnieja :-)

dont : :
paź 17 2002 chce do domu !!!
Komentarze: 1

Chce do domu !!! Chce do meza, chce usiasc przy nim, przytulic sie do szorstkiego policzka, poczuc cieplo jego dloni, chce pogladzic go po nagich plecach i uslyszec : "...Jak dobrze, ze jestes, jak Ty mnie uspokajasz, dzialasz kojaco na moje serce, umarlbym bez Ciebie..."

Co ja robie w tej cholernej robocie? Chce do domu !!!

dont : :