wyciszenie
Komentarze: 3
Jakos tak ciezko pisac po dluzszej przerwie. Net w domu mi nie dzialal, a w pracy ciagle brak dostepu do wpisywania notek. Zrobil mi sie przymusowy odwyk od sieci, ale moze to i dobrze. Troche sie zakrecilam juz. Chyba juz nawet za bardzo. Wirtualne romanse, moze i sa mile :-), ale na dluzsza mete nie wychodza na zdrowie. Przez ten przymusowy odwyk uspokoilam troche serce i mysli, chwala ci adminie, ze czuwasz nade mna :-).
Dodaj komentarz